O przebaczeniu możemy mówić, gdy mimo iż doszło do naruszenia więzi małżeńskiej poprzez jakieś naganne zachowanie drugiej strony (męża czy żony) np. zdradę, strona pokrzywdzona chce kontynuować małżeństwo. Można więc przyjąć założenie, że mimo tego nagannego zachowania drugiej strony, nie doszło do rozpadu więzi
17 lat razem po co .Dwie ¶liczne córki które na to patrz± i cierpi±. Ja ten zły co był do kar i rozmów wychowawczych a teraz wymy¶lam i krzywdzę naszym zwi±zku jak w wielu innych były wzloty i upadki .Moj± win± jest to, żebyć może za mało się starałem naprawić zwi±zek ale wynika to z tego, że żona niestety niechciała o tym ostatnim czasie zaczęła dużo czasu po¶więcać koledze z pracy (ponad 3600 telefonicznych, cotygodniowe spotkania na mie¶cie czasem pod pozorem odpoczynku i chęci zostania samej, zostawanie w pracy bez względu na dzieci które musiały czekać na mój powrót, wychodzenie do dodatkowej pracy w nocy na ok 4 rozmowy przez telefon z nim przez godz. albo rozmowy w ¶rodku nocy kiedy powinienem spać .) A teraz okazuje się, że on wie o nas więcej odemnie, z nim można rozmawiać ns każdy temat, pobawić się na mie¶cie, a ja gdzie w tym się do jednego pocałunku i do nic nie znacz±cych przytuleń ns zasadzie pocieszenia, mi tego nie wolno. Brak także seksu i zwierzeń kontakty dotycz± tylko dzieci i spraw błahych. Niewiem co o tym wszystkim teraz s±dzić i w co wierzyć. Dodam, że nadal j± kocham, chcę jej wybaczyć i spróbować odbudować zwi±zek ale podobno niemam czego wybaczyć a moje ograniczenia w sprawie rozmów telefonicznych do 1 moj± Ľonę do tego stopnia, że zapowiedziała, że nigdy mi tego nie wybaczy .Zaznaczam, że nigdy nie dałem jej powodu do podejrzeń (nie miałem i nie mam nikogo, byłem wierny).Czy taki zwi±zek ma sens odbudowy, i co powinienem zrobić .Rozwodu się nie boi nawet z orzeczeniem o czy nie warto? Przepraszam za chaotyczny styl i błędy. Z góry dziękuję za porady Strona 7 z 7 << < 4 5 6 7 B40 dnia paĽdziernika 21 2013 20:37:35 Adamo popłyn±ł ale nie chcę być złym prorokiem przybiegnie z płaczem. On robi niestety to co ona zaproponuje. Piotr tu się w 100% zgodzę, adamo podkładasz się na własne życzenie. Miałe¶ tyle dobrych rad a wybrałe¶ propozycję zdradzaczki. Obawiam się że będziesz płakał. Przeczytaj słowa Piotra: Nie można walczyć o kogo¶ kto zawiódł swoj± rodzinę. W najgorszym razie to ona powinna zawalczyć o Ciebie a walczy ? Ale jak przyjdziesz tu znowu, pomożemy - problem czy Ty posłuchasz. To nie będzie trójk±t będziesz tzw kozłem ofiarnym jak co¶ nie wyjdzie będzie na kogo zgonić Marian35 dnia paĽdziernika 29 2013 13:08:46 Do¶ć kontrowersyjnie, ale może pomóc: Strona 7 z 7 << < 4 5 6 7 Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Copyright © 2007-2021 39322 Unikalnych wizyt Powered by PHP-Fusion© 2003-2017 Portal zgadza się na powielanie tre¶ci w innych serwisach, pod warunkiem umieszczenia pod każdym skopiowanym tekstem następuj±cej informacji wraz z linkiem : Tekst pochodzi z portalu
Nie jest prawdą, że zdrada wynika zawsze z problemów w związku, nie musi być konsekwencją kryzysu, nieporozumień i oddalania się od siebie. Często dochodzi do niej przypadkiem, gdy puszczają hamulce, w trakcie zabawy poza domem, pod wpływem alkoholu, z głupoty. Zdrada nie musi być planowana.
Uważam, że jestem dobrą osobą. Zawsze chętnie pomagam, przejmuje się cierpieniem innych, nie jestem obojętna na ludzką krzywdę. Miła, wrażliwa, sympatyczna - określam tak sama siebie, ale również inni mają o mnie takie zdanie. Mam mały mankament - jestem bardzo frywolna jeśli chodzi o kontakty damsko-męskie. Nie miałam skrupułów być kochanką, wręcz byłam zadowolona, że wybrał mnie. Mimo że próbowałam mieć wyrzuty sumienia, to nie... potrafiłam. Poza tym nie odnoszę się źle to uprawiania seksu np za pieniądze, do sponsoringu. Sama tego nie robię, ale nie mam nic przeciwko. Boję się, że w przyszłości będę musiała odpokutować za moje grzechy. Że skoro posunęłam się do bycia kochanką, to i mnie mąż będzie zdradzał za karę. Czy może na to wpłynąć fakt, że czuję się niedowartościowana? Może nie miałaś wyrzutów sumienia kiedy to się działo ale przyszły one później. Strach przed "przyjściem rachunku" jest niedojrzałą ale jednak formą poczucia winy. Wszystko zależy od twojego rozumienia zasad działania świata i rzeczywistości cię otaczającej. Jeśli uważasz, ze za "grzechy" trzeba będzie kiedyś zapłacić, jeśli masz poczucie, że za złe uczynki należy się kara to tego właśnie będziesz się obawiała. Przemawia przez ciebie głęboko ukryte sumienie i poczucie sprawiedliwości naturalnej, wpajane nam od dziecka przez rodziców, szkołę, kościół. Z drugiej jednak strony naiwna i niedojrzała część ciebie przedkłada doraźne przyjemności i zabawę ponad wszelkie normy i zasady. Niestety nie bardzo możesz mieć wszystko na raz. Nie możesz łamać SWOICH zasad i nie odczuwać żadnego dyskomfortu. Gdyby te zasady nie były twoje nie byłoby złego samopoczucia. Oczywiście czasem trudno jest sobie odmówić. Szczególnie jeśli zaspokajamy nasze podstawowe, najbardziej upragnione potrzeby. Dla ciebie być może jest to seks, akceptacja, poczucie bycia wybraną. Ale wtedy warto zapytać samego siebie co jest dla mnie naprawdę ważniejsze? Czy sama chciałabym aby ktoś wobec mnie tak postępował? Czy to jest naprawdę ale to naprawdę w porządku? Czasem prawda pojawia się dopiero wtedy gdy odwrócimy sytuację. Moim zdaniem czasem warto sobie czegoś odmówić aby pozostać w spokoju i zgodzie ze sobą. Ale to jest moje zdanie. To kwestia osobistej hierarchii wartości. Tym także jako ludzie różnimy się od siebie. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak
Jest to czas, kiedy ludzie próbują odpowiadać sobie na wiele pytań ,weryfikują swoje przekonania na temat siebie, partnera i związku . Są to trudne momenty, powodujące wiele emocji, nie można określić czasu, jaki jest potrzebny na przeżywanie procesu poradzenia sobie ze zdradą. Para która decyduje się na bycie razem, powinna
Witam chciałbym się dowiedzieć co jest ze mną nie tak Nie ufam kompletnie mojej partnerce ciągle ja ograniczam nakazuję i rozkazuję a ona z powodu ze mnie bardzo kocha Nie chce odejść chciałbym to zmienić parę razy zaproponowałem żeby odeszła i była szczęśliwa beze mnie bo to się nie skończy wszędzie widzę zdradę sprawdzam wiadomości połączenia czasem i nawet patrzę gdzie chodzi nigdy mnie nie zdradziła parę razy kłamała i oszukala ale nie ma co się dziwić przy wiecznych nakazach prosz MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu Rola rodziny w procesie leczenia depresji Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jaka jest rola rodziny w leczeniu depresji. Psycholog, seksuolog i mediator rodzinny. Członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. 0 Zachęcam do podjęcia psychoterapii. Nadmierna, nieadekwatna zazdrość najczęściej ma przyczyny osobowościowe, wynikające z zaburzonej samooceny, poczucia wartości i bezpieczeństwa. Przepracowanie tych tematów podczas psychoterapii pomoże Panu odbudować zaufanie i bliskość w relacji (tej i innych), a tym samym wzrośnie obopólna satysfakcja z niej. Psycholog i psychoterapeuta. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Problem z zaufaniem po zdradzie partnerki – odpowiada Mgr Violetta Ruksza Jak oswoić się ze zdradą partnerki? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Jak rozmawiać z partnerem, kiedy podejrzewam go o zdradę? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman Lęk przed kolejną zdradą – odpowiada Mgr Kamil Tarnawski Co zrobić po zdradzie męża? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Rozstanie po zdradach – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Zaborczość i brak zaufania do partnerki – odpowiada Mgr Kamila Drozd Zdrada i lęk związany z powrotem do partnerki – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Jak poradzić sobie po zdradach w małżeństwie? – odpowiada Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz Zdrada partnera a odbudowa rodziny – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska artykuły
Gaslighting to forma przemocy psychologiczno-emocjonalnej, którą najczęściej stosują osoby z zaburzeniami osobowości, narcyzi czy psychopaci. Osoby, które mają zdiagnozowane zaburzenia osobowości, mogą nieświadomie nawet stosować wobec innych osób gaslighting, próbując przejąć kontrolę nad drugą osobą.
Zdarzyło się i w Twoim związku. Odkryłaś potajemne smsy, drobne kłamstwa i kobiece perfumy na koszuli Twojego męża. Nie było może jak w wielu filmach, nie śledziłaś go po pracy, ale tchnięta złymi przeczuciami, zerknęłaś w telefon, który od jakiegoś czasu był pilnie strzeżoną tajemnicą przez Twojego partnera… A może sam się przyznał? Gnieciony wyrzutami sumienia, wyznał prawdę, przy kolacji i bukiecie czerwonych róż? I co teraz? Warto dać sobie szansę, czy lepiej zacząć budować coś nowego? Kiedy prawda wyjdzie na jaw Zdrada już na zawsze zmieni relacje między partnerami. Nawet jeśli zdecydują się na odbudowę związku, to zadra w sercu pozostanie. Rzadko też partnerzy potrafią ponownie sobie w pełni zaufać. Czasem nawet nieświadomie uciekają się do kontroli terminarza czy telefonu. Co zrobić, kiedy dowiesz się, że mąż Cię zdradził? Nie ma właściwej odpowiedzi ani gotowej porady. Jednak na samym początku zawsze temu towarzyszy spory ładunek emocji. Jest ból, rozczarowanie, żal, wstyd i lęk. To z pewnością nie jest dobry czas na podejmowanie decyzji. Dlatego niezależnie od tego, czy przyłapałaś partnera na jednorazowym wybryku, czy odkryłeś długoletni romans żony z kolegą z pracy, to daj sobie czas na poukładanie tego wszystkiego najpierw w swojej głowie. Odpowiedz sobie na pytanie: czy potrafisz jeszcze zaufać tej osobie, czy chcesz z nią budować związek na nowo, czy zapomnisz i przebaczysz zdradę? Jeśli bowiem nie, to zacznij planować życie bez niej albo bez niego To wszystko to Twoja wina! Zdrada wcale nie musi być wynikiem problemów w związku. Może być efektem impulsu, zwykłej chemii, splotem zdarzeń. Jeśli jednak się przytrafiło, to ważne jest, by nie szukać powodów w drugim człowieku, co jednak często niestety ma miejsce. To klasyczne wywołanie poczucia winy w drugiej osobie ma na celu wybielenie się. Jeśli mąż zarzuci żonie, że się zaniedbała, bądź jeśli żona wygarnie mężowi, notoryczny brak czasu, to ta druga osoba wpada w pułapkę własnych kompleksów albo stworzonego poczucia winy i zaczyna myśleć, że rzeczywiście przyczyniła się do tej zdrady. Błąd! Jeśli żona uważa, że mąż nie ma dla niej czasu, to powinna z nim o tym rozmawiać, a nie wpadać w ramiona innego mężczyzny. Analogicznie jest w innym przypadku. Jeśli mąż uważa, że żona nie jest już na tyle atrakcyjna, powinien albo wcześniej się rozstać, albo próbować coś zmieniać w swoim związku. Jeśli jednak Wasza rozmowa zaczyna się od zarzucania winy, to zastanów się czy jest sens cokolwiek ratować. Brak przyznania się do błędu i obarczenie nią Ciebie sprawi, że partner nadal nie będzie Ci wierny. Jednorazowy wybryk, a długi romans Nie oszukuj się. Jeśli Twój mąż przez wiele prowadził drugie życie, to trudno Ci będzie naprawić Wasze relacje. Pytanie też czy warto? Ktoś, kto potrafi dziennie Cię okłamywać, zdecydowanie nie będzie zainteresowany szczerą rozmową o Waszej wspólnej przyszłości. Nawet jeśli odejdzie od kochanki, to tylko na krótko. W przyszłości znów będzie szukać okazji do nawiązania nowego romansu. Ten typ tak ma? Niekoniecznie. Jednak w grę wchodzą przyzwyczajenia i oczekiwania. Jeśli podobało mu się życie na krawędzi między jednym a drugim domem, to musisz być przygotowana, że właśnie tego znów będzie szukać. Kiedy jednak warto próbować coś odbudować, to związek po jednorazowym wybryku. Taki kolokwialnie ujmowany skok w bok, może być po prostu jedynie chwilowym impulsem. Jeśli Twój partner przyzna się do winy i będzie chciał nadal z Tobą być, to jest szansa, że nigdy więcej się to nie powtórzy. Kiedy nie warto naprawiać relacji po zdradzie? To nie jest wcale łatwa decyzja. Serce podpowiada Ci – wyrzuć go z domu, spakuj do jednej walizki i niech szuka szczęścia gdzieś indziej. Rozum jednak jest bardziej chłodny w analizie – przecież macie dzieci, wspólne plany, kredyt na mieszkanie i co powiedzą przyjaciółki albo rodzina. To w końcu jeden raz i przecież nie Wy pierwsi i z pewnością nie ostatni. I to wszystko się zgadza. Jednak jeśli pójdziesz tą bardziej rozsądną ścieżką, to poczucie niepewności i braku zaufania będzie Cię zżerał każdego dnia. Do tego być może będziesz mieć rację i Twój mąż nadal będzie Cię zdradzał? Z drugiej strony, wyrzucając go od razu za drzwi, też pojawią się wątpliwości, a może mogłaś mu dać jeszcze jedną szansę? Jeśli oboje chcecie naprawić te relacje, nie obrzucacie się wzajemnie winą, to dajcie sobie czas. Kiedy emocje opadną, przyjdzie lepszy moment na konstruktywną rozmowę. Nie sugeruj się jednak ani kredytem ani tym, co powie Twoja rodzina. Polegaj tylko na swoich odczuciach, dzięki temu podejmiesz tę właściwą decyzję, dzięki której będziesz naprawdę szczęśliwa.
Pozbycie się poczucia winy bywa czasochłonne i wymaga cierpliwości. Jeśli borykasz się z tym problemem lub dostrzegasz go bliskiej ci osoby, reaguj. Brak działania może pogłębić poczucie winy i być przyczyną rozwoju wielu poważnych chorób. Najskuteczniejszą metodą jest terapia psychologiczna.
Witam. Jak mam sie podniesc z poczucia winy do meza, od ktorego odeszlam po 20 latach do innego....to strasznie boli.... KOBIETA, 42 LAT ponad rok temu Czy warto do siebie wracać po rozstaniu? odp na portalu niewiele pomoze,..warto sie temu przyjrzec.... polecam konsultacje u doswiadczonego serdecznie, Violetta Ruksza 0 Witam Panią, poczucie winy które Pani towarzyszy i ból, mimo że minęło od rozstania 20 lat to trudne warto byłoby porozmawiać z psychoterapeutą. Będzie Pani mogła ujawnić swoje uczucia, emocje, myśli, a przede wszystkim może taka praca z terapeutą pozwoli Pani na wybaczenie sobie błędów i poszukanie przebaczenia oraz na uporanie się z poczuciem winy. pozdrawiam serdecznie 0 Witam. Warto skupić się na bieżącym życiu. Dokonała pani tego wyboru na pewno długo rozważając tę sytuację, skupiając się na zasadniczych argumentach. Pomocy warto poszukać zapisując się na terapię psychoanalityczną, aby skonfrontować się z poczuciem winy i krzywdy. Powodzenia 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Ciągłe poczucie winy i bardzo silny lęk – odpowiada Mgr Violetta Ruksza Silne poczucie winy po zdradzie – odpowiada Mgr Adam Kowalewski Jak pozbyć się poczucia winy? – odpowiada Mgr Małgorzata Janusek Uczucie irracjonalnego poczucia winy – odpowiada Mgr Violetta Ruksza Jak pozbyć się tego poczucia winy? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński Mam poczucie winy wobec chłopaka - co robić? – odpowiada Magdalena Pikulska Poczucie winy wobec osób, które zawiodły – odpowiada Mgr Małgorzata Janusek Czy wrócić do męża po rozwodzie? – odpowiada Mgr Violetta Ruksza Odczuwanie nadmiernego poczucia winy – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Wyczerpanie u matki trójki dzieci – odpowiada Mgr Violetta Ruksza artykuły
. 176 147 335 645 596 505 746 423
brak poczucia winy po zdradzie