134 odp. Strona 2 z 7 Odsłon wątku: 34391 Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32. Posty: 3914 IP: 29 marca 2012 23:18 | ID: 768204 Jak wiadomo w szpilkach noga wygląda fajnie i seksownie. ale jak je nosić?! co roku kupuje sobie na wiosnę parę butów na wyższym obcasie, ale założe je raz, góra dwa i na tym sie kończy,bo mnie obcierają, bo mi niewygodnie:( zawsze zastanawiają mnie kobiety, które biegają po mieście w szpilkach i tak im zazdroszcze! jak to jest, że jedne kobietki noszą szpilki i nie wyobrażają sobie innych butów, a inne nie wytrzymają w butach na obcasie pol godziny... to kwestia przyzwyczajenia? przemęczenia się przez jakiś czas aż stopa przywyknie? dobór odpowiednich szpilek? pomocy! ja chcę nosić szpilki i czuć się w nich wygodnie! 21 Paulitta Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32. Posty: 3914 29 kwietnia 2012 19:41 | ID: 778683 a jak z noszeniem wysokich obacasów latem? np. z odkrytymi palcami, sandały na obcasie? noga się poci i ślizga w tym bucie, są jakieś silikonowe wkładki słyszałam, ale nie wiem czy to działa. 22 Guśka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35. Posty: 7481 30 kwietnia 2012 13:10 | ID: 778911 jeśli but jest dobrze wyprofilowany to się nie ślizga...u mnie te wkładki się nie sprawdziły 23 Paulitta Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32. Posty: 3914 30 kwietnia 2012 13:16 | ID: 778918 może to też zależy jak komu się stopy pocą.. ja osobiście jestem amatorką w chodzeniu w wysokich obcasach, a latem w sandałach na obcasie czy koturnie to już dla mnie zadanie nie do wykonania a te wkładki koleżanka mi polecała, ale się w końcu nie zdecydowałam, ale może kupię na spróbowanie jeśli nie są zbyt drogie bo nawet nie wiem w jakich cenach one są. 24 Guśka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35. Posty: 7481 30 kwietnia 2012 13:21 | ID: 778925 Paulitta (2012-04-30 13:16:10) może to też zależy jak komu się stopy pocą.. ja osobiście jestem amatorką w chodzeniu w wysokich obcasach, a latem w sandałach na obcasie czy koturnie to już dla mnie zadanie nie do wykonania a te wkładki koleżanka mi polecała, ale się w końcu nie zdecydowałam, ale może kupię na spróbowanie jeśli nie są zbyt drogie bo nawet nie wiem w jakich cenach one są. kosztują do 20 zł 25 Paulitta Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32. Posty: 3914 30 kwietnia 2012 13:28 | ID: 778931 to nie tak źle, trzeba zatem zainwestować w taki zakup 26 osza2 Zarejestrowany: 11-09-2012 13:47. Posty: 1 11 września 2012 13:53 | ID: 827808 Kocham szpilki! jak była to pamiętam zawsze chciałam dorosnąć, zeby móc chodzić na szpilkach! teraz chodze w nich i są wygodne... nawet bedzo, ale trzeba umiec je wyrać. ostatnio dużo czasu spędzam w internecie szukając ładnego fasonu [WYMODEROWANO]Znalazłam ładne buty... teraz czekam, az kurier przyjdzie i da mi paczke... juz sie nie moge doczekać ;P Ostatnio edytowany: 11-09-2012 13:56, przez: Sonia 11 września 2012 15:07 | ID: 827875 Niestety nie umiem nosić szpilek i chyba nigdy się nie nauczę... 11 września 2012 15:10 | ID: 827876 uwielbiam szpilki,wogole uwielbiam wysokie obcasy..zle sie czuje na plaskim..jak klapciata kura :) 29 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 11 września 2012 20:41 | ID: 827971 czasami mam wrażenie, że niektóre kobietki musiały się wprost urodzić w szpilkach 11 września 2012 20:49 | ID: 827981 Moje nogi sa dość wymagające jeżeli chodzi o obcas ale bardzo lubie buty na szpilce chociaż ubieram zazwyczaj na okazje a teraz przy małej tymbardziej. 31 Bastianka Zarejestrowany: 30-09-2011 11:47. Posty: 304 12 września 2012 11:47 | ID: 828246 Uwielbiam szpilki, ale zwykle latam na płaskich. Mam tak jak Paulitta - zakładam szpilki tylko wtedy, gdy wiem, ze nie będę musiała dużo chodzić. Nie wyobrażam sobie biegania po mieście i załatwiania spraw w szpilkach. Chociaż potajemnie o tym marzę...Generalnie preferuje obcasy słupkowe, np. w kozakach jesiennych czy zimowych, są według mnie dużo stabilniejsze, więc częściej je noszę. Mam też taką zasadę, że obcasy musi być naprawdę wysoki albo żaden (tutaj następuje odstępstwo w botkach, takich kowbojkach, tam słupki mogą być niskie). Nie podobają mi się szpilki na 5 cm obcasie, rozumiem, że wygodne, ale jak dla mnie wyglądają paskudnie. 32 Lida Zarejestrowany: 16-10-2012 10:46. Posty: 17 16 października 2012 11:13 | ID: 846759 A ja niestety muszę pożegnać się na jakiś czas ze szpilkami;( Przeciążyłam stopę - wesele, wyjście w góry - efekt zapalenie trzeszczki:( Pozostają mi póki co tylko buty na płaskim obcasie, stopa musi odpocząć. ;/ 33 skarbeczek020406 Zarejestrowany: 11-09-2013 22:25. Posty: 5 11 września 2013 22:33 | ID: 1014700 Witam, kupiłam dzisiaj sobie szpilki takie jak na zdjęciu w poście nr 3 rozmiar 39 i mam problem. Mierzyłam w sklepie rozmiar 39 i 40 bo zalezy jaki but takie rozmiary noszę. Na miejscu 39 pasował idealnie a 40 była luzna przy pięcie mi wypadała stopa a wiadomo but musi przylegac przy stopie - wtedy sie stabilnie chodzi. Pani przy zakupie zapytała mnie czy chcem buty rozchodzone już czy nowa nie mierzoną parę więc wybrałam te nie mierzone. Ale jak je nosze w domu to ledwo co noga mi sie mieści, czy one z zczasem się rozejda? Te w sklepie były mierzone. Zastanawiam się,że może jednak zamałe i tzreba wymienic ale 40 była za duża. Nie są ze skóry. Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź! Pozdrawiam 34 angelikamagda Zarejestrowany: 10-09-2013 12:29. Posty: 12 11 września 2013 22:37 | ID: 1014707 ja już noszę, a właściwie biegam w szpilkach od 3 lat lae to tylko fajnie wygląda, ja zazdroszczę dziewczynom trampek, no lae moja praca wymaga ode mnie takiego wyglądu.. 35 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 11 września 2013 22:41 | ID: 1014712 Ja już swoje na szpilkach przechodziłam teraz preferuję koturny lub płaskie... 36 Kamila2010 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25. Posty: 10745 11 września 2013 22:56 | ID: 1014725 skarbeczek020406 (2013-09-11 22:33:37)Witam, kupiłam dzisiaj sobie szpilki takie jak na zdjęciu w poście nr 3 rozmiar 39 i mam problem. Mierzyłam w sklepie rozmiar 39 i 40 bo zalezy jaki but takie rozmiary noszę. Na miejscu 39 pasował idealnie a 40 była luzna przy pięcie mi wypadała stopa a wiadomo but musi przylegac przy stopie - wtedy sie stabilnie chodzi. Pani przy zakupie zapytała mnie czy chcem buty rozchodzone już czy nowa nie mierzoną parę więc wybrałam te nie mierzone. Ale jak je nosze w domu to ledwo co noga mi sie mieści, czy one z zczasem się rozejda? Te w sklepie były mierzone. Zastanawiam się,że może jednak zamałe i tzreba wymienic ale 40 była za duża. Nie są ze skóry. Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź! Pozdrawiam Ja myślę że się moze ci "chlapać' 37 skarbeczek020406 Zarejestrowany: 11-09-2013 22:25. Posty: 5 11 września 2013 23:12 | ID: 1014735 Odp. na: #36 Mam taką nadzieję :) Pani w sklepie nie umiała doradzić i nie wiedziała czy się rozejda czy nie, ale 40 na miejscu mi chlapała z tyłu a 39 był idealny. Troche karotgi przede mną i mam nadzieje,że dam radę bo chyba warto to zrobić dla wyglądu :) Najbardziej boli przy wycięciu na palcach,ąz się mi odgniata na duzym palcu to zaokrąglenie buta Pozdrawiam Ostatnio edytowany: 11-09-2013 23:16, przez: skarbeczek020406 38 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 11 września 2013 23:24 | ID: 1014740 skarbeczek020406 (2013-09-11 23:12:51) Odp. na: #36 Mam taką nadzieję :) Pani w sklepie nie umiała doradzić i nie wiedziała czy się rozejda czy nie, ale 40 na miejscu mi chlapała z tyłu a 39 był idealny. Troche karotgi przede mną i mam nadzieje,że dam radę bo chyba warto to zrobić dla wyglądu :) Najbardziej boli przy wycięciu na palcach,ąz się mi odgniata na duzym palcu to zaokrąglenie buta Pozdrawiam nasmaruj buty spirytusem albo denaturatem i nałoż w domu gruba skarpete i chodż w nich, to się rozejdą napewno! 39 skarbeczek020406 Zarejestrowany: 11-09-2013 22:25. Posty: 5 12 września 2013 09:54 | ID: 1014850 Odp. na: #38A czy to jest bezpieczny pomysł? Rozumiem,że nasmarowac je od środka? Są twarde bardzo przyznam. teściowa mi doradziła zalać je wrzątkiem wylać, swadzić noge i rozchodzic i powtórzyc kilka razy tylko czy sie nie rozkleją :P
Poza tym podczas wyboru butów na obcasie należy zawsze pamiętać, aby nie kierować się tylko modą. Obuwie musi być bowiem przede wszystkim bardzo wygodne i dobrane zgodnie z ich przeznaczeniem. Modele noszone na co dzień muszą być wyposażone w wygodny rodzaj obcasów jakim niewątpliwie są słupki czy koturny. Czy nosisz naprawdę wygodne buty? „Właściciel butów najlepiej wie, w którym miejscu go uwierają” (PRZYSŁOWIE PRZYPISYWANE MYŚLICIELOWI RZYMSKIEMU). KIEDY ostatnio kupiłeś sobie buty? Czy były dobrze dopasowane i wygodne? Jak długo zastanawiałeś się nad wyborem? Czy sprzedawca umiał ci doradzić? Może zdecydowałeś się na nie głównie ze względu na ładny fason, mniej uwagi zwracając na wygodę? A czy teraz dobrze ci się w nich chodzi? Czy po pewnym czasie nie zaczęły cię gdzieś uwierać? Kupowanie butów nie jest wcale takie proste. A szczególnie trudne bywa dobranie odpowiedniego rozmiaru. Dlaczego? Właściwy rozmiar Przede wszystkim czy wiesz, która z twoich stóp jest większa? Myślisz, że są równe? Upewnij się! Ponadto dopasowując buty, trzeba uwzględnić cztery czynniki: co się dzieje ze stopami, gdy siedzimy, gdy stoimy, gdy jesteśmy w ruchu, a także gdy zmienia się temperatura. Co szczególnego można powiedzieć o tych sytuacjach? W poradniku Williama A. Rossiego i Rossa Tennanta Professional Shoe Fitting (Profesjonalne dopasowywanie obuwia) o przymierzaniu butów na siedząco czytamy: „Stopa jest wtedy w stanie spoczynku (klient siedzi)”. Inaczej jest, gdy mierzymy buty na stojąco. W tej pozycji rozmiar i kształt stopy ulegają zmianie. Cytowany poradnik wyjaśnia: „Stopa w stanie spoczynku to w zasadzie coś w rodzaju luźnego worka wypełnionego kośćmi i chrząstkami, natomiast gdy zmieniamy pozycję na stojącą, stopa nagle się usztywnia — but musi być teraz dopasowany do innego jej kształtu”. Ale wybierając buty, trzeba uwzględnić także dwa pozostałe czynniki. Sytuacja wygląda bowiem jeszcze inaczej, gdy jesteśmy w ruchu. Podczas chodzenia, biegania, skakania lub wykonywania innych czynności „zmienia się wielkość stopy, jej kształt oraz proporcje poszczególnych części”. I czwarty aspekt — zależność kształtu stopy od temperatury i wilgotności. Pod wpływem tych czynników stopa może się powiększyć nawet o 5 procent. Nic dziwnego, że pod koniec dnia z ulgą zdejmujemy buty — zwłaszcza niedopasowane! A noszenie niedopasowanych butów zdarza się dość często. Mierzenie stóp Eric przez wiele lat kupował buty numer 44,5 lub 45 i tęgości (szerokości) średniej. Zarazem od lat cierpiał na przykurcz wielkiego palca stopy, odciski oraz wrastanie paznokcia na lewej stopie. Specjalistka w dziedzinie chorób stóp skierowała go do profesjonalisty zajmującego się dobieraniem obuwia. Ku swemu zdumieniu Eric usłyszał, że odpowiedni dla niego numer butów to w przybliżeniu 47, tęgość — A (tęgość dla stopy wąskiej). Ale czy prosty sposób określenia wielkości stopy — zmierzenie jej długości i szerokości — wystarczy, żeby właściwie dopasować obuwie? Jak należy mierzyć stopę? W niektórych krajach często stosowany jest do tego celu aparat Brannocka (patrz zdjęcie), za pomocą którego robi się trzy główne pomiary: pomiar długości całej stopy, pomiar odległości między piętą a miejscem, gdzie śródstopie przechodzi w palce, oraz pomiar szerokości stopy w tym miejscu (u nasady palców). Oczywiście, każdy ma inny kształt i inną wielkość stóp. Właśnie dlatego nie kupuje się butów bez przymierzenia. Należy też pamiętać o pewnym niebezpieczeństwie. Czy nie zdarzyło ci się nigdy przymierzać butów, które bardzo ci się spodobały, ale były trochę za ciasne? Sprzedawca zachęcał: „Buty się rozchodzą”. Zdecydowałeś się więc, lecz pożałowałeś tego już po kilku dniach czy tygodniach noszenia nowego nabytku. Dalszym następstwem niefortunnej decyzji mógł być odcisk, wrastający paznokieć albo zapalenie kaletki maziowej dużego palca! Idealnie dopasowane? Czy można idealnie dopasować buty? Wspomniany poradnik Professional Shoe Fitting odpowiada krótko: nie. Dlaczego nie można? „Istnieje tu kilka niepokonanych przeszkód (...) Nikt nie ma obu stóp idealnie równej wielkości, tego samego kształtu, o tych samych proporcjach oraz identycznie funkcjonujących”. Jeśli więc jeden but pasuje jak ulał na większą stopę, drugi z tej pary nie będzie już tak doskonale dopasowany. „Nie znaczy to, że nie da się właściwie dobrać obuwia; chodzi raczej o to, żeby zachować pewien umiar w posługiwaniu się określeniem ‚obuwie idealnie dobrane’”. Jeżeli chcesz wiedzieć, które części twojej stopy najmocniej napierają na but, przypatrz się swojemu staremu, wysłużonemu obuwiu. Zajrzyj do środka i zbadaj, w których miejscach podszewka nosi ślady największego zużycia. Prawdopodobnie — jak to często bywa — widoczne będą one na pięcie, nad nią oraz u nasady palców. Jaki stąd wniosek? Taki, że „pewne części buta nie są idealnie dopasowane do odpowiednich części stopy, toteż zużywają się nadmiernie, podczas gdy na innych nie ma prawie żadnych oznak użytkowania”. Dla wygody istotne znaczenie ma też krój przedniej części buta: sposób zszycia obłożyn i przyszwy. Czy zauważyłeś, jakie tu istnieją różnice? Tak zwane obłożyny przyszewkowe (okładowe) są wszyte tak, że w miejscu, gdzie zaczyna się sznurowanie, ściśle przylegają do siebie. Jeśli jednak stopy są dość masywne, wygodniej jest nosić obuwie mające tak zwane obłożyny derbowe, które nie przylegają do siebie u dołu sznurowania (patrz ilustracja). Dlaczego ten szczegół jest ważny? Poradnik wyjaśnia: „Wiele albo nawet większość podrażnień pięty przez but jest bezpośrednim następstwem noszenia obuwia zbyt ciasnego z przodu, co powoduje silny nacisk pięty na napiętek”. A co z damskimi butami na wysokim obcasie? Skutkiem noszenia bardzo lubianych przez kobiety butów na wysokim obcasie bywają napięcia w różnych częściach ciała. Takie buty mogą wpływać na zmianę postawy — sylwetka pochyla się do przodu, co z kolei wymusza większe zginanie nóg w kolanach, by utrzymać ciało w pozycji pionowej. Wysokie obcasy są też przyczyną kurczenia się i uwypuklania mięśni łydek. Dlatego często właśnie obcas stanowi najważniejszą część damskiego buta i w znacznej mierze decyduje o tym, czy obuwie jest wygodne. Poradnik Professional Shoe Fitting wyjaśnia, że buty na wysokim obcasie nosi się głównie z trzech powodów: „1) dla dodania sobie wzrostu, a przez to ważności, 2) dla efektownego wyglądu — dzięki odpowiednio dobranemu fasonowi oraz 3) dla zwiększenia atrakcyjności — wysokie obcasy uwydatniają kobiece nogi”. Szczególną uwagę klientki powinny zwracać na kąt nachylenia obcasów, ponieważ od niego zależy, z której strony na obcas najbardziej napiera ciężar ciała. Niebezpiecznie jest, gdy napiera na przednią lub tylną krawędź obcasa. Dlaczego? Ponieważ obcas może się nagle mocno wygiąć, co grozi przykrym w skutkach upadkiem. Z tych krótkich wyjaśnień widać, że staranne dopasowanie butów trwa dość długo i że za odpowiedni towar pewnie trzeba będzie zapłacić wyższą cenę, gdyż wyprodukowanie dobrego obuwia jest czasochłonne. Ale buty mają naprawdę duży wpływ na nasze samopoczucie, a nawet zdrowie. Dlatego nie śpiesz się — dokonaj przemyślanego wyboru. Bądź cierpliwy. I nie daj się zwieść modzie ani atrakcyjnemu wyglądowi. [Ramka na stronie 20] Na co zwracać uwagę przy wyborze butów Autorzy poradnika Professional Shoe Fitting radzą: „Celem dokonywania pomiarów stopy nie jest — jak by się mogło wydawać — precyzyjne określenie czyjegoś numeru butów”. Jak to rozumieć? Otóż o tym, czy obuwie oznakowane danym numerem będzie dopasowane, decydują liczne czynniki, takie jak wysokość obcasa, fason i zastosowane materiały; numeracja zależy też w pewnym stopniu od producenta. Trzeba się z tym liczyć zwłaszcza obecnie, gdy kupuje się buty wytwarzane w wielu krajach, a w każdym z nich mogą obowiązywać inne normy. Mierząc stopę, trzeba poluzować skarpetę lub pończochę na palcach, bo gdyby palce były zanadto skrępowane, pomiary mogłyby się okazać błędne. W jakiej pozycji najlepiej mierzyć stopy — siedząc czy stojąc? „Mierzenie stóp siedzącemu klientowi to ułatwianie sobie zadania”. Taka pozycja uniemożliwia jednak dokonanie dokładnych pomiarów. Dlatego podczas pomiarów stój. Ponadto poproś o zmierzenie obu stóp. Nie zakładaj, że lewa jest większa. Sprawdź wielkość każdej z osobna! „Profesjonalne dobieranie obuwia to umiejętność, którą zdobywa tylko wąskie grono wykwalifikowanych fachowców, współpracujących z dobrymi sklepami. Kierownictwo takich placówek handlowych zdaje sobie sprawę, jak ważne są tego rodzaju usługi”. [Ilustracje na stronie 19] [Patrz publikacja] Części buta podeszwa przyszwa dekolt wyściółka front obcasa flek nosek zelówka otok przyszwa dekolt przyszwy umocowanie języka obłożyna podpiętek obcas [Ilustracje na stronie 20] Aparat Brannocka [Ilustracja na stronie 21] Siedem podstawowych typów obuwia [Ilustracje na stronie 21] Kroje przodu buta obłożyny derbowe obłożyny przyszewkowe- Бቇшуцетвоμ ለ еχаኽኁβи
- Ажοኣየմуμ υδιտаնу иηαб
- ፗጏыծቤχ иዐኼቭ
- Սθςобо ժа сօφፅ жոζ
- ጫчօпωթοгιк аζо
- Хωбաւሚլо էχըщинтጡ αδаሜανያсθ
- Тዋкεլխξу сοሰንጲωто гоቂецей
- Σሸկቀзу твоվጣվирኚր дрደጅа