Dzięki programowi dowiemy się wszystkiego, co powinnyśmy wiedzieć o artykułach spożywczych, ale wstydziliśmy się zapytać. Prowadząca, Katarzyna Bosacka w żywiołowy sposób pokazuje, co i jak należy kupować, aby nie dać się nabrać. Bada skład, jakość i cenę produktów, obnażając wiele producenckich grzeszków. Program daje praktyczną i cenną wiedzę – pod warunkiem, że przebrniemy przez specyficzną oprawę i poczucie (?) humoru, prowadzącej. Dlaczego warto oglądać? Dzięki programowi, czujniejszym okiem będziemy czytać etykiety, tak aby podejmować świadome zakupowe decyzje. Program może ułatwić weryfikację wielu produktów, tak aby odróżnić te o wysokiej jakości od tych, które lepiej omijać szerokim łukiem. Cykl może być pomocny w wykrywaniu zakupowej ściemy i odszyfrowaniu tajemniczo brzmiących etykiet ze składem produktów. Czego możemy się obawiać? Jeśli nie przepadamy za zgrzytającymi między zębami sucharami i topornym poczuciem humoru, program może powodować u nas małą mentalną wysypkę. Kolczyki czy stroje usilnie dopasowywane do tematu danego odcinka i – podobno – śmieszne scenki i przebrania prowadzącej – niekiedy bywają dość ciężkostrawne. Prowadząca bardzo stara się ubarwić formułę programu, ale niektórych ten sposób prezentacji może lekko odstraszyć. Poza tym, po obejrzeniu kilku odcinków, podczas zakupów możemy stać się bardzo dociekliwi i zadawać wiele niewygodnych pytań, przez co pani Grażynka ze spożywczaka przestanie nas lubić (i częstować wczorajszymi pączkami).
Jeśli szukaliście najlepszego przepisu na ciasto na pizzę włoską, to jesteście w domu. Z okazji Międzynarodowego Dnia Pizzy mam dla Was jeden z najprostszych przepisów, jakie do tej pory pokazały się na blogu, a jednocześnie jeden z najbardziej autentycznych. Włoska pizza to ideał, a doskonałe ciasto jest jej bazą i od niego zaczyna się cały smak tego dania. Recepturę na ciasto idealne skradłam z “Biblii” włoskiej kuchni, czyli książki “The Silver Spoon”, do której już wiele razy odwoływałam się na blogu. To mój przewodnik po kulinariach Półwyspu Apenińskiego, a przepis tam podany jest tak prosty, że aż żal byłoby go nie wykorzystać zwłaszcza w takim dniu jak dzisiejszy. Ciasto na pizzę włoską – składniki: /na 1 grubszą lub 2 cieńsze pizze o średnicy ok. 30 cm/ Wg receptury z “The Silver Spoon”. 300 g mąki “00”* 3/4 łyżeczki soli 20 g świeżych drożdży ok. 200 ml ciepłej wody Dodatki – według uznania, u mnie: sos pomidorowy: 100 ml passaty pomidorowej (może być też domowy przecier pomidorowy), sól i cukier do smaku 1 kulka mozzarelli kilka pomidorków koktajlowych 2 garści rukoli kilka plastrów włoskiej szynki dojrzewającej Ciasto na pizzę włoską – przepis: Świeże drożdże kruszymy na małe kawałki, zalewamy 2-3 łyżkami ciepłej wody (ok. 36-38 stopni C – bardzo ważne, by woda nie była cieplejsza, bo drożdże nie przeżyją!). Mieszamy do momentu aż drożdże się rozpuszczą. Mąkę przesiewamy do miski / dzieży miksera, mieszamy z solą. Dodajemy zaczyn. Zaczynamy zagniatać ciasto i powoli dodajemy ciepłą wodę – ok. 200 ml – tylko tyle, by ciasto się zagniotło i było sprężyste. Wstępnie zagniecioną kulkę ciasta przekładamy na stolnicę, lekko podsypujemy mąką i zagniatamy ręcznie przez 2-3 minuty. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 2h. Moje ciasto już po godzinie zaczęło wypełzać z miski, ale dałam mu jeszcze czas. Rosło w oczach, dosłownie jak na drożdżach 😉 Wyrośnięte ciasto rozciągamy w dłoniach tworząc okrąg i pamiętający by jego brzegi były grubsze niż środek. Placek smarujemy cienko sosem pomidorowym. Na wierzchu układamy ulubione składniki – u mnie była to kulka mozzarelli pokrojona w cienkie plasterki. Nastawiamy piekarnik na maksymalną temperaturę – absolutne minimum to 220 stopni C (z termoobiegiem) lub 240 stopni w piekarniku z opcją “góra-dół”. Do swojego piekarnika włożyłam kamień do pizzy, więc od momentu nagrzania się piekarnika poczekałam jeszcze pół godziny, by kamień dobrze się nagrzał (dzięki niemu pizza jest bardzo chrupiąca od spodu) – jeśli nie macie kamienia, wówczas wyłóżcie pizzę na okrągłą blaszkę i razem z nią wstawcie do pieca. Pizzę pieczemy ok. 5 minut przy temperaturze 260-280 stopni C lub nieco dłużej przy niższej temperaturze (np. przy 240 stopniach C będzie to ok. 15 minut). Ciasto na pizzę włoską – podanie: Na pizzę wykładamy składniki, które dodaje się po pieczeniu: pomidorki, rukolę i szynkę dojrzewającą. Całość można skropić oliwą. To rewelacyjny przepis, a pizza smakuje fantastycznie! Na moich zdjęciach jest jedna – grubsza, ale w swoich domach możecie kulkę ciasta podzielić na dwie części i przygotować z tej porcji dwie cieniutkie pizze. * W przepisie na pizzę najważniejsza jest mąka. To bardzo istotne by była to oryginalna, włoska mąka oznaczona symbolem “00”. Taka mąka jest jak cukier puder, bardzo lekka i aksamitna. To właśnie w niej tkwi sekret dobrego ciasta. Kupicie ją w dużych marketach na stoiskach z mąkami. 1 kg to koszt od 6-8 zł, ale pizza jest tego warta. Smacznego!
Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na ciasto na pizze na noc. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 401 716 sprawdzonych przepisów kulinarnych.